WAGA waży różnie (recenzja wagi Huawei)


Ludzie dzielą się na tych, którzy się lubią ważyć, nie znoszą tego robić oraz tych, którzy mają to w nosie.
Ja, od lat, ważę się z rana. Taki nawyk. Po co? Mój organizm potrafi przybrać nawet półtora kilograma podczas doby, więc lubię wiedzieć kiedy przesadziłem i jak się odżywiać danego dnia.




Problem w tym, że waga łazienkowa potrafi wskazać 80 kg masy ciała, a jeśli ją przestawimy w inne miejsce będzie już 82. Na dodatek nie odróżnia czy jesteśmy w ubraniu i butach czy soute. O powtarzalności wyniku nie wspomnę. Bardzo irytujące.
Dlatego opiszę model, który nie tylko jest powtarzalny, niezależnie od miejsca w którym się ważymy, ale do tego jest dokładny do 100 gramów! Przykładowo, ściągnięcie zegarka już zostanie przez wagę odnotowane na skali!

Mamy też do dyspozycji aplikację na telefon, która po pierwsze pokazuje pomiar aktualny, pomiar uśredniony danego dnia (jeśli ważymy się częściej), co ciekawe, waga sama rozpoznaje zapamiętane osoby, a także wskazuje procent tkanki tłuszczowej, masę mięśni, podobno zawartość wody, białka, minerałów w kości oraz procent trzewnej tkanki tłuszczowej.
Sugeruje też naszą dobową przemianę materii w kcal/dobę. Dość sporo. Najciekawiej oczywiście wyglądają statystyki i progres/regres.
Całkiem fajne zabawki. Jedyny minus jaki odnalazłem, to fakt, że wszystkie te apki najczęściej nie są kompatybilne ze sobą, co jest dość uciążliwe, jeśli mamy apkę od pulsometru, apkę od wagi, itd, to przydałoby się jednak, aby chociaż w jakimś zakresie potrafiły wymieniać się danymi między sobą. Cena wagi przystępna, estetyka wykonania na plus.

Huawei
Body Fat Scale


Powrót